Otworzenie się niemieckiego rynku pracy dla Polaków nie sprawiło, że temat tzw. pracy na czarno w Niemczech uległ zmarginalizowaniu. Z praktyki naszej polskiej kancelarii w Niemczech wynika, że jest to założenie nieprawidłowe. Spotykamy się bowiem z trudnymi sytuacjami dotyczącymi polskich przedsiębiorstw - SCHWARZARBEIT RECHTSFOLGEN FÜR UNTERNEHMEN – działającymi w Niemczech, którzy muszą się zmierzyć ze skutkami prawnymi wynikającymi z niemieckiej ustawy o zwalczaniu pracy na czarno oraz nielegalnego zatrudnienia Gesetz zur Bekämpfung der Schwarzarbeit und illegalen Beschäftigung - SchwarzArbG.

Praca na czarno w powszechnym rozumieniu kojarzy się przede wszystkim z zatrudnianiem pracowników bez umowy, a także bez odprowadzania należnych składek na ubezpieczenie społeczne. Jest to jedynie jeden z przypadków pracy na czarno. Oprócz zatrudniania na czarno pracą na czarno w rozumieniu ustawy Schwarzarbeitsbekämpfungsgesetz - SchwarzArbG jest m.in. niepłacenie podatków od wynagrodzenia za świadczone usługi, niezgłaszanie przez beneficjentów świadczeń socjalnych faktu uzyskania przychodu za pracę, niedopełnienie obowiązku meldunkowego we właściwym rejestrze przedsiębiorstw, niezgłoszenie działalności do właściwego cechu rzemieślniczego. Dokładne ustalenie, czy zachodzi sytuacja pracy na czarno wymaga jednak analizy § 1 ust. 2 ustawy SchwarzArbG.

1) Wprowadzenie:

Przeprowadzenie egzekucji komorniczej w Niemczech uzależnione jest od posiadania polskiego tytułu wykonawczego: prawomocnego wyroku zaopatrzonego w klauzulę wykonalności, prawomocnego nakazu zapłaty zaopatrzonego w klauzulę wykonalności, a następnie przeprowadzenie procedury jego uznania w Niemczech. W przypadku wyroków zaocznych, wyroków opartych na uznaniu powództwa lub ugody sądowej możliwe jest wystąpienie o wydanie przez sąd zaświadczenia Europejskiego Tytułu Egzekucyjnego, które umożliwia prowadzenie egzekucji w Niemczech z pominięciem procedury uznawania wyroku w Niemczech.

W celu prowadzenia egzekucji w Niemczech konieczne jest posiadanie orzeczenia, które jest wykonalne w Niemczech lub posiadanie zaświadczenia Europejskiego Tytułu Egzekucyjnego.

Wbrew pozorom procedura uznawania polskich wyroków w Niemczech należy do częstych spraw prowadzonych przez naszą niemiecką Kancelarię. Zwykle przedsiębiorcy oraz osoby fizyczne, którzy uzyskali orzeczenie na terenie Polski przeciwko kontrahentowi z Niemiec dążą do wyegzekwowania swojej należność. Drugą kategorią osób zainteresowaną uznaniem wyroku w Niemczech są prawnicy: adwokaci i radcowie prawni, którzy w ten sposób mają możliwość dochodzenia w Niemczech kosztów adwokackich zasądzonych przez polski sąd. W ostatnim czasie zakończyliśmy z sukcesem dochodzenie kosztów adwokackich w Niemczech zasądzonych przez polski sąd radcy prawnemu. Przy okazji tej sprawy okazało się, że wiele osób nie dochodzi zwrotów kosztów zastępstwa procesowego w Niemczech. Dzięki procedurze uznawania tytułów wykonawczych możliwe jest egzekwowanie w Niemczech należności wynikających z umów zawartych w formie aktu notarialnego w których dłużnik poddał się egzekucji. Możliwe jest również wystąpienie o uznanie przez niemiecki sąd polskiego wyroku karnego i dochodzenie zadośćuczynienia pieniężnego wobec skazanego, który unika zapłaty lub utrudnia egzekucję poprzez przeprowadzenie się do Niemiec.

Wielokrotnie w praktyce prawniczej na obszarze Niemiec oraz w Polsce Kancelaria zetknęła się z próbami złożenia przez wierzyciela wniosku o ogłoszenie upadłości w złej wierze. Przez złą wiarę traktujemy wniosek o ogłoszenie upadłości, który został złożony przez wierzyciela w celu wymuszenia płatności od dłużnika z pominięciem dochodzenia jej w normalnym postępowaniu cywilnym. Zwykle złożeniu takiego wniosku towarzyszy groźba powiadomienia kontrahentów dłużnika o „toczącym się postępowaniu upadłościowym” lub informacja taka jest rozsyłana do kluczowych partnerów handlowych dłużnika. Nasza Kancelaria doradzała dłużnikom już w podobnych sytuacjach, które wymagały podjęcia szybkich i zdecydowanych działań. Wskazać należy, że takie działania wierzyciela polegające na podważaniu sytuacji finansowej dłużnika wobec jego kontrahentów mogą stanowić czyny nieuczciwej konkurencji i wiązać się z określoną odpowiedzialnością prawną.  

Przedmiotem niniejszego artykułu będą jednak rozważania na temat konsekwencji złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości przez dłużnika w złej wierze lub w celu wymuszenia płatności w niemieckim postępowaniu upadłościowym. Wniosek taki określa się w Niemczech jako Druck-Antrag. Artykuł nie omawia konsekwencji prawnych wynikających z nieuczciwej konkurencji oraz innych ustaw.  

Przesłanki wniosku o ogłoszenie upadłości złożonego przez wierzyciela

Zgodnie z treścią § 14 ust. 1 niemieckiego rozporządzenia o upadłości (Insolvenzordnung) wniosek wierzyciela jest dopuszczalny, o ile wierzyciel ma interes prawny w ogłoszeniu upadłości i uprawdopodobni swoją wierzytelność oraz podstawę ogłoszenia upadłości.

Generalnie wierzyciel nie ma interesu prawnego w ogłoszeniu upadłości dłużnika, jeżeli w ten sposób chce uzyskać zaspokojenia swoich należności tzn. z pominięciem dochodzenia wierzytelności na drodze sądowej. Interes prawny nie występuje również, jeżeli wierzyciel składając wniosek o ogłoszenie upadłości dąży do osiągnięcia celów, które są sprzeczne z istotą prawa upadłościowego np. nieuczciwa konkurencja (tak H. Bußhardt [w:] E. Braun (red.),Insolvenzordnung (InsO). Kommentar, C.H.Beck 2017, S. 121).

Uprawdopodobnienie wierzytelności powinno odbywać się poprzez jej logiczne wyjaśnienie i przedłożenie odpowiedniej dokumentacji.

Podstawą ogłoszenia upadłości jest niewypłacalność w rozumieniu § 17 niemieckiego rozporządzenia o upadłości. Niewypłacalność dłużnika może być wykazywana m.in. poprzez przedłożenie zaświadczenia od niemieckiego komornika o bezskuteczności egzekucji.

I. Wprowadzenie:

Oprócz reprezentowania polskich klientów przed Sądami w Niemczech sporą część spraw naszej Kancelarii stanowią sprawy przed Sądami w Polsce. Często są to sprawy z elementem zagranicznym, tzn. takie w których po drugiej stronie występuje podmiot zagraniczny lub dotyczą np. rozliczenia umów o charakterze transgranicznym - dostawa towarów do Niemiec, sprzedaż do Niemiec, roboty budowlane w Niemczech wykonane przez polskich podwykonawców itp.

Jedną z ważniejszych decyzji jaką należy podjąć decydując się na złożenie pozwu przeciwko kontrahentowi mającemu siedzibę za granicą jest wybranie właściwego sądu. Błędne ustalenie jurysdykcji może być bardzo kosztowne, wiązać się z odrzuceniem pozwu, przedłużyć dochodzenie należności lub nawet całkowicie uniemożliwić uzyskanie zaspokojenia roszczenia z uwagi na upływ terminu przedawnienia. 

Z całą pewnością zdecydowanie łatwiej prowadzi się sprawę w Polsce. Zwłaszcza, gdy np. charakter sprawy wymaga przeprowadzenia dowodów z przesłuchania wielu świadków, a świadkowie mają miejsce zamieszkania na terenie Polski. Zdecydowanie łatwiej polskiemu przedsiębiorcy jest przedstawiać swoje racje w ojczystym języku przed polskim sądem. Z doświadczenia Kancelarii wynika, że sądy niemieckie niechętnie korzystają z instytucji pomocy prawnej i niezwykle wyjątkowo decydują się na przeprowadzenie nawet niewielkiej części postępowania dowodowego w postaci przesłuchania świadków mających miejsce zamieszkania w Polsce przed polskimi sądami.

Z perspektywy polskiego przedsiębiorcy decyzja gdzie wnieść pozew ma znaczenie również ekonomiczne. Trudno jest prowadzić sprawę przed Sądem w Monachium, Kolonii czy w Dortmundzie. Trzeba ponieść dodatkowe koszty dojazdów, noclegu do odległego sądu. Odległość do sądu w Niemczech, a co za tym idzie koszty, zwiększa się jeżeli siedziba firmy znajduje się w Warszawie, Łodzi lub w Rzeszowie. Z tej przyczyny duży nacisk polscy przedsiębiorcy powinni kłaść na uregulowanie w umowie z kontrahentem zagranicznym właściwości sądów w Polsce do rozstrzygania wszelkich sporów. Jest to tzw. właściwość umowna.